piątek, 30 sierpnia 2013

Rodzi się szczecińska klasa kreatywna

Ciekawy artykuł na portalu Kultura się Liczy!
Paweł Marczewski, Narodziny klasy kreatywnej z ducha kontrkultury
Słuchając przypadkowych audycji radiowych w pracy, dotarła do mnie wiadomość, że według opracowanych przez GUS statystyk wynika, że europejska gospodarka zaczyna przyspieszać. Podano iż Polska ma już za sobą okres najcięższego kryzysu i generalnie wszystko zmierza ku dynamiczniejszemu rozwojowi w kolejnych latach. Przypomniałam sobie pewien raport z 2005 roku, który dotyczył rozwoju rynku w Wielkiej Brytanii. Przedstawiał on sygnały rozwoju nowego sektora – kreatywnego. W kolejnej dekadzie zanotowano wzrost zakładania małych przedsiębiorstw o profilu kulturano-rozrywkowym. Wśród nich znalazły się biznesy związane z reklamą, filmem, architekturą, sztuką, performansem, grami komputerowymi, wydawnictwami, rzemiosłem, wzornictwem i projektowaniem ubrań. Firmy te nazywane były studiami. W Polsce najczęściej w ostatniej dekadzie można było spotkać studia mody, projektowania wnętrz oraz reklamy. Dziś przemysł kreatywny zarówno na świecie, jak i w Polsce obejmuje strefę usług i handlu. Kreatywność leży w innowacyjnym sposobie opracowania własnej marki.


W Szczecinie także widać już coraz dynamiczniejsze ruchy na w sferze kreatywnej. Powstają małe projekty i biznesy o wyjątkowym oddziaływaniu społecznym. Ich marki przyciągają i gromadzą fanów. Najbardziej znanymi są chyba w Szczecinie Jesteś u Pani, Szczecińskie Koszulki i Kultura Na Miarę.

Witryna Jesteś u Pani
Jesteś u Pani prócz wręcz doskonałego wbicia się w modę na hipsterstwo, w ciekawy sposób reklamuje się wydarzeniami, które przyciągają i jednoczą ich target. W minioną niedzielę zespół kreatywnego second hand'a gotował dla nas w Piwnicy Kany. Natomiast w niedzielę inaugurują wraz z uczniami rok szkolny koncertem Chorych i zniżkami na ubrania. Można? Można – pokazać się na rynku jako sklep z używaną odzieżą w naprawdę niezłym stylu. 



Szczecińskie Koszulki z kolei zaskakują wariacjami na temat motywów związanych z miastem. Mają w swojej ofercie już nie tylko T-shirty ale także kubki, magnesy i wiele innych ciekawych gadżetów. Produkują wyjątkowe prezenty o ciekawej estetyce, która także przyciąga młodych ludzi.

Miłka Stankiewicz, właścicielka Kultra na Miarę
Nie bez powodu biznes Kultura Na Miarę podałam, jako ostatni. Ponieważ ich działania nie są widoczne w mieście w ogóle. Natomiast w popularnych, nowoczesnych knajpkach (Bistro na Językach, Tkacz Towarzyski) można spotkać ich ulotki zawierające spersonalizowaną ofertę dla ludzi chcących korzystać z oferty kulturalno-rozrywkowej, ale niemających na to czasu.

Kultura Na Miarę proponuje pomoc w wybraniu książki na prezent, przy zakupie biletów do kina, teatru, czy opery. Organizuje spotkania towarzyskie, gry integracyjne i wszystko to, co potencjalny klient wymyśli, ale nie ma czasu zorganizować. Ceny rozpoczynają się od 80 zł/h – to koszt wspólnych zakupów i wybierania prezentu. Jak mówi właścicielka – Miłka Stankiewicz – na kompleksową „opiekę kulturalną” jest popyt, a więc grzechem byłoby nie skorzystać, mając odpowiednie wykształcenie i zainteresowania humanistyczno-kulturoznawcze.

Jestem niezwykle ciekawa, w którą stronę zmierza szczeciński rynek kreatywny. W pewnym momencie wydawało mi się, że mamy bardzo rozbudowaną ofertę gastronomiczną Cup Cake, Bistro na Językach, CafeIN... jeszcze kilka znalazłoby się. Ale teraz zauważam nowe usługi, które pokazują, jak można w ciekawy sposób łączyć biznes z kulturą. Mam nadzieję, że takich projektów będzie coraz więcej. Przecież mamy Akademię Sztuki. To tam powinien kształtować się nasz sektor kreatywny i dynamizować życie na rynku. 
 


2 komentarze:

  1. Aż miło się takie wpisy czyta :) Pora skończyć ze stereotypem, że w Szczecinie nic się nie dzieje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idąc tropem małych, niekomercyjnych przedsięwzięć, ostatnio przejeżdżając Wielkopolską zauważyłam "Słodką Cytrynkę" - manufaktura słodyczy.... Przy tej lokalizacji może nie być łatwo się rozwinąć ale jest inicjatywa....może się uda :)

    OdpowiedzUsuń